Karty Tarota i ich historia

Wielu z nas borykając się z różnymi problemami lub będąc na życiowym zakręcie nie potrafi samodzielnie podjąć decyzji. Jeśli naprawdę nie wiemy co mamy robić warto w tym miejscu skierować swoje kroki do wróżki. To karty Tarota mogą nam pomóc i pokazać alternatywne drogi, a także związane z nimi konsekwencje. Czasami idziemy bo chcemy wyłącznie, aby karty „klepnęły” nas w ramię i powiedziały „to dobry wybór!” Niezależnie czy jest to tarot partnerski, miłości czy kariery.

Skąd wywodzi się Tarot nikt tak naprawdę tego nie wie. Jedna z najstarszych znanych przez ludzkość teorii mówi nam jednak, że z Indii. Około 3000 lat temu powstała tam gra karciana, tak zwana gra „Desawatara”. To ona dała początek tak popularnej w dzisiejszych czasach talii Tarota. Jednak do Europy Tarot trafił dopiero około X wieku, kiedy to kasta Hindusów wywieziona z ojczyzny podążyła przez środkową Europę szlakiem jedwabnym.


Na początku wspominano jedynie o talii kart zwanych jako Wielkie Arkana, składających się z 22 kart, z których każda charakteryzowała się innym malunkiem. Kojarzono je przede wszystkim z Cyganami. Z czasem zaczęto słyszeć również o małych Arkana, a więc o Buławach, Kielichach, Denarach czy Mieczach. To właśnie z Małych Arkana wywodzi się tradycyjna talia kart. Buławy to kara, Kielichy to kiery, Denary to trefle, a Miecze natomiast symbolizują piki.

Częściej jednak do wróżenia używano Wielkich Kart Arkana. To one właśnie najbardziej odwzorowują nasze życie. Pokazują różnych ludzi, z którymi powiązane są jego ścieżki, a także codzienne sytuacje oraz problemy, z którymi boryka się każdy z nas. Te karty, które przedstawiają postacie są nazywane figurami, bądź kartami dworskimi. Mag, Cesarzowa, Arcykapłan, Wisielec czy Pustelnik to tylko niektóre z figur. Każda z nich jest jednak inna i tym samym niesie ze sobą również i inne przesłanie. W specyficzny sposób trafiając do osoby wróżącej poprzez podświadomość człowieka. Tym samym niektórzy wróżbiarze mimo iż wróżą już długi czas nie zawsze potrafią dobrze odczytać ich przesłanie. Z tym darem trzeba się bowiem urodzić.